Znamy terminarz Ligi Mistrzów – kto faworytem bukmacherów?
- Zaktualizowano
-
Sebastian Domdalski - 4 minuty czytania
W czwartek w Monte Carlo rozlosowano terminarz fazy ligowej Ligi Mistrzów 2024/25. Sprawdźmy kto z kim zagra i jak kwestię zwycięstwa widzą bukmacherzy.
Faza ligowa Ligi Mistrzów 2024/25 – kto z kim zagra?
W sezonie 2024/25 Liga Mistrzów wprowadza nowy format. Zamiast fazy grupowej, odbędzie się faza ligowa z udziałem 36 drużyn, które rozegrają po osiem meczów (cztery u siebie i cztery na wyjeździe) z różnymi rywalami. Drużyny zostaną przyporządkowane do czterech pul i zagrają po jednym meczu z dwoma przeciwnikami z każdej puli. Wiemy już kto konkretnie z kim się zmierzy.
Drużyny z miejsc 1-8 awansują bezpośrednio do 1/8 finału, a zespoły z miejsc 9-24 zmierzą się w rundzie play-off o awans. Drużyny z miejsc 25-36 zostaną wyeliminowane z dalszej rywalizacji. Drużyny, które pożegnają się z Ligą Mistrzów, zakończą swój sezon w europejskich pucharach.
Kto największym faworytem do wygrania LM?
W ubiegłym sezonie Real Madryt sięgnął po swoje 15. trofeum w tych rozgrywkach, pokonując w finale Borussię Dortmund. Mimo tego, to nie „Królewscy” są głównym faworytem do zwycięstwa w pierwszej edycji Ligi Mistrzów w nowym formacie.
U wszystkich bukmacherów na czele listy znajduje się Manchester City z kursem 3.50. Podopieczni Pepa Guardioli w poprzedniej edycji odpadli w ćwierćfinale po emocjonującym dwumeczu z Realem Madryt, który ostatecznie triumfował.
| Drużyna | Kurs |
|---|---|
Manchester City |
|
Real Madryt |
|
Arsenal |
|
Bayern Monachium |
|
Barcelona |
Największym faworytem, obok Manchesteru City, jest Real Madryt. Ubiegłoroczny triumfator, po transferze Kyliana Mbappé, nadal jest jednym z głównych kandydatów do wygrania Ligi Mistrzów, a kurs na ich zwycięstwo wynosi 4.00. Podium zamyka Arsenal Londyn z kursem 10.00.
Podopieczni Mikela Artety osiągnęli solidny europejski poziom, co sprawia, że nie dziwi ich obecność w gronie faworytów do triumfu w rozgrywkach. W dalszej kolejności do wygrania Ligi Mistrzów typowane są zespoły Bayernu Monachium oraz FC Barcelony.
Tak z kolei wyglądają procentowe szanse poszczególnych drużyn. Na wykresie przedstawiamy jak zmieniają się one od startu sezonu ligowego w topowych rozgrywkach
Wykres 1: Procentowy rozkład szans na zwycięzcę Ligi Mistrzów 2024/25
Źródło: Opracowanie własne
City sięgnę po drugą Ligę Mistrzów w historii?
Według mnie głównym faworytem do wygrania Ligi Mistrzów jest Manchester City. Podopieczni Pepa Guardioli od wielu lat znajdują się w europejskiej czołówce, a w poprzednim sezonie, po dramatycznym dwumeczu, odpadli w ćwierćfinale z późniejszym triumfatorem.
Z drużyny nie odeszło wielu kluczowych zawodników, a Juliána Álvareza, który zdecydował się na transfer do Atletico Madryt, może zastąpić Savio – Brazylijczyk, który ma za sobą rewelacyjny sezon w barwach Girony. Trzon kadry został utrzymany, a Erling Haaland prezentuje rewelacyjną formę na początku rozgrywek. Norweg w pierwszych trzech spotkaniach sezonu zdobył już cztery bramki.
Statystyki Manchesteru City w 2024 roku
| Statystyka | Wynik |
|---|---|
| Liczba meczów | 32 |
| Zwycięstwa | 25 |
| Remisy | 6 |
| Porażki | 1 |
| Bramki strzelone | 83 |
| Bramki stracone | 25 |
Dodatkowo Manchester City jest w znakomitej formie. W dotychczasowych 32 spotkaniach rozegranych w 2024 roku, przegrał tylko jedno – z Manchesterem United w finale FA Cup. Nic nie wskazuje na to, aby Manchester City miał się zatrzymać, co czyni ich moim faworytem numer jeden do wygrania Ligi Mistrzów w sezonie 2024/25.
Jeżeli nie masz jeszcze konta w Superbet zarejestruj się z kodem SBVIP i odbierz pakiet bonusów. Na stałych graczy czeka z kolei promocja 20+10, czyli freebet 10 PLN za postawiony kupon o wysokości 20 PLN.
Bayern Monachium największym rozczarowaniem?
Wicemistrz Niemiec jak co roku wymieniany jest wśród potencjalnych kandydatów do ostatecznego triumfu. W sezonie 2023/24 Bawarczycy doszli do półfinału, gdzie ostatecznie w kontrowersyjnych okolicznościach odpadli po rywalizacji z Realem Madryt.
W Monachium doszło do zmiany trenera, Thomasa Tuchela zastąpił nieoczekiwanie Vincent Kompany, który nie był w stanie utrzymać Burnley na poziomie Premier League. Belgijski trener stoi przed nielada wyzwaniem, bowiem kibice Bayernu nie dopuszczają myśli, że Bayern skończy sezon bez jakiegokolwiek trofeum drugi raz z rzędu.
Według mnie, Bayern Monachium będzie największym rozczarowaniem tego sezonu Ligi Mistrzów. Bawarczycy nie dokonali głośnych transferów, a z klubu odszedł m.in. Matthijs de Ligt, co spowodowało lukę na środku obrony. W słabej formie są liderzy Bayernu: Harry Kane, Joshua Kimmich oraz Manuel Neuer. Wspomniana trójka nie może odnaleźć formy.
Angielski napastnik w taktyce byłego środkowego obrońcy Manchesteru City wygląda bardzo zagubiony – nie jest w stanie dochodzić do sytuacji strzeleckich, a gdy już to zrobi, marnuje je na potęgę. Dodatkowo jego frustracja na boisku jest wyraźnie widoczna. Niemiecki pomocnik początkowo nie był w planach Vincenta Kompany’ego, jednak do klubu nie dołączył żaden gracz, który mógłby sprawić, że belgijski trener ostatecznie odstawiłby Niemca.
Dodatkowo, nie jestem pewny warsztatu trenerskiego Belga. Pomimo tego, że Kompany wprowadził Burnley do Premier League w niesamowitym stylu, nie zdołał utrzymać drużyny w najwyższej klasie rozgrywkowej w Anglii. Gra The Clarets nie napawała optymizmem od początku sezonu, co sprawiło, że ich spadek z Premier League nie był zaskoczeniem.
Dziwi natomiast fakt, że klub taki jak Bayern nie sięgnął po bardziej doświadczonego trenera z mocniejszym nazwiskiem. Kompany preferuje odważniejszą grę, z natychmiastowym pressingiem po utracie piłki, jednak przy obecnej kadrze Bayernu wydaje się mało prawdopodobne, aby mógł skutecznie realizować swoją taktykę. Kurs na to, że wicemistrzowie Niemiec zostaną triumfatorami najbliższej edycji Ligi Mistrzów, wynosi obecnie 12.00.